26 lutego 2015

MUFFINKI BABECZKI MAKOWO-KAROBOWE | bez glutenu, jajek i cukru

Po ostatnich świętach na moich półkach zalegają kilogramy maku. Mam wrażenie, że przy okazji każdych zakupów zaopatrywałam się w co najmniej jedno opakowanie. Dlatego ucieszyłam się kiedy napotkałam przepis Garnokofilii na makowe muffinki. Ale wiecie jak jest z muffinkami (przynajmniej u mnie) NIGDY nie wiesz czy przy wyciąganiu ich z foremek coś się nie rozwali, no i jak włożyć ciasto w te otwory, aby wszystkiego nie usmarować, a każda była taka sama! Ale co najważniejsze, jak zjeść tylko jedną... ;)

fot. MŚ

23 lutego 2015

CHIA CHAI | bez glutenu, laktozy i cukru

Deser, a może drugie śniadanie idealne? Z jednej strony na zimno, a z drugiej pełne rozgrzewających przypraw. Według mnie to dobra propozycja dla osób, które do końca nie są fanami słodyczy, ale od czasu do czasu pokuszą się na coś słodkiego. To także dobry sposób na przemycenie zdrowia  dla męskiej części rodziny, która nie lubi „glutowatych” i kremowych deserów. Powinno posmakować na pewno! No bo o tym jak zdrowe są nasiona chia i dlaczego warto je jeść chyba nie muszę mówić? Aaa, no i co ważne deser przygotowujemy dzień wcześniej! 


fot. MŚ

17 lutego 2015

JARMUŻOWY BIGOS Z WĘDZONYM TOFU | prosty, pyszny i zdrowy

Patent z wędzonym tofu tak dobrze wpisał się w moje kulinarne smaki, że powtarzam go z radością, baaardzo dziękuję za niego Piotrkowi Henschke, który mi go zaserwował. A wracając do naszego bigosu powiedzcie sami czy może być coś lepszego od połączenia ultrazdrowego jarmużu, pysznych i pełnych likopenu pomidorów (nie ketchup nie jest „zdrowy”) oraz aromatycznego źródła białka jakim jest tofu? Pewnie coś tam by się znalazło, ale ten „bigos” jest naprawdę ekstra!

P.S. 28 marca 2015 we Wrocławiu odbędzie się Henschke Festival, sprawdźcie to!

fot. MŚ

11 lutego 2015

BROWNIE BLACK | bezglutenowe, bezcukrowe i wegańskie

W ostatnim plebiscycie na Facebooku to brownie zdecydowanie wygrało swoją przepisową kolejność na blogu. Zdecydowałam się na nie po wielu komentarzach pod jednym z moich pierwszych przepisów na to roślinne brownie  z fasoli, które jednoznacznie mówiły, że prawdziwe fasolowe brownie może być tylko z czarnej fasoli. Zakupiłam więc puszkę i zabrałam do pracy ;) Efekt? Prawdziwie ciężkie, czekoladowe brownie! Ciasto wyszło bardzo fajne, skusił mnie brak bananów, które jednak dają słodycz dlatego zmodyfikowałam trochę przepis o dodatkowy słód. Pachnie i wygląda obłędnie jednak ostrzegam, że jest dość ciężkostrawne jako, że sama czarna fasola nawet dobrze ugotowana należy do jednych z najbardziej trudnych do strawienia strączków.

fot. MŚ

5 lutego 2015

KOKOSANKI prawie IDEALNE | bezglutenowe, bezcukrowe i wegańskie

Poszukiwanie przepisu na kokosanki idealne trwa już jakiś czas. Co to znaczy idealne? Ano takie żeby były: koksowe, naturalnie słodkie, mięciutkie i wilgotne... Muszą po prostu rozpływać się w ustach! Te, które proponuję Wam dzisiaj są prawie idealne :) Brakuje im trochę miękkości i wilgotności, poza tym spełniają resztę warunków ;) Przepis na specjalne życzenie mojej kochanej "Aleksandry", która dziś je wcinała i wyglądała na całkiem zadowoloną. Pupi especially 4U <3

fot. MŚ

1 lutego 2015

BROKUŁOWO-MIGDAŁOWA PASTA | bezglutenowa, zielona i wegańska

Moja kuchnia to miejsce ciągłych eksperymentów i prób nowych ciast, past, gulaszów, ciasteczek, pasztetów, chlebów etc. Tymże kulinarnym eksperymentom poddaję siebie i swoich najbliższych. Jedne rzeczy są smaczniejsze inne mniej ;) Często zdarza się też, że to co pyszne nie zawsze jest dla nas dobre. Tak jest np. z słodkimi śniadaniami (nawet na bazie kaszy jaglanej itp. czy też pełnoziarnistych mąk). Raz na jakiś czas nie zaszkodzi, ale według mnie nasze posiłki powinny składać się w większości z warzyw, a nie tylko z węglowodanów. Rzecz ma się podobnie z pastami do chleba. Te na bazie strączków są bardzo smaczne i wraz z pełnoziarnistym chlebem dla wegetarian tworzą idealne połączenie jednak wydaje mi się, że są też dość ciężkostrawne. Dlatego na co dzień zachęcałabym do używania past na bazie warzyw, na przykład takiej jak ta, którą polecam dziś. Kolejny przepis Jadłonomii z książki Jadłonomia, zapraszam :)

fot. MŚ