Dobre jedzenie i mądra pielęgnacja łączą się ze sobą. Pisałam
o tym już nie raz. Nie ma sensu odżywiać się zdrowo i naturalnie, używać w
kuchni najwyższej jakości składników, wyrzucić z niej cukier i mięso tym samym
pozostając przy klasycznych kosmetykach z szerokich sklepowych półek. Dlaczego?
Z bardzo prostego powodu. To co jesz w równym stopniu jak to czym się smarujesz
przenika przez Twoja skórę i odżywia lub nie Twój organizm. Pożywienie rzecz
jasna ma dużo krótszą drogę do naszych narządów, jednak konsekwentnie wcierane
i „wmydlane” metale ciężkie oraz inne świństwa, którymi naszpikowane są
klasyczne chemikalia zwane kosmetykami, których na co dzień używamy także z
czasem negatywnie na nas oddziaływają. Dlatego już od lat staram się używać
tylko naturalnych olejów do pielęgnacji ciała, kremów, szamponów, mydeł, płynów
do naczyń, proszków do prania oraz tzw. chemii do czyszczenia domu. Kiedy
zostałam zaproszona na otwarcie nowego Ekopasażu Helfy przy ul. Hubskiej 81b bardzo
się ucieszyłam. Ano dlatego, że we Wrocławiu pojawiło się kolejne ekopozytywnie
zakręcone miejsce w sąsiedztwie, w którym z tego co wiem niewiele jest takich
sklepów, a ponadto dostałam okazję pobuszowania wśród półek dobrej jakości,
czystych produktów o dziwo nie tylko kosmetycznych!
fot. MŚ |