Długo kazałam czekać Wam na nowy przepis, ale zdradzę Wam
bardzo krępującą tajemnicę… Ostatnio nie gotuję! Sama nie mogę w to uwierzyć,
ale tak właśnie jest. Sama nie wiem jak udaje mi się przeżyć, ale potrzeba
matką wynalazku i jakoś sobie radzę. To wszystko związane jest z obecnym „stanem”,
w którym się znajduję, ale o tym napiszę jak już będzie się czym chwalić J Dziki Mąż jakoś sobie
radzi, a ja do kuchni wchodzę tylko wtedy kiedy muszę. Jednak ostatnio musiałam
i weszłam żeby przygotować to przepyszne chilli, które robiliśmy na ostatnich
warsztatach z Medytujemy. Serdecznie je Wam polecam, robi się szybko, jest
pysznie i rozgrzewająco!
fot. MŚ |