fot. MŚ |
MISO BOCZNIAKOWE | rozgrzewające, wegetariańskie, pełne witamin i minerałów
Składniki:
na 5/6 średnich porcji
- opakowanie świeżych boczniaków min. 250g, max. 500g
- por
- parę ząbków czosnku
- łyżka masła klarowanego lub dobrej jakości oliwa do zeszklenia pora
- dobrej jakości pasta miso, o której piszę tutaj
- 4-5 szklanek wody
- szczypiorek lub świeża pietruszka do posypania
W garnku o grubym dnia, na łyżce masła klarowanego szklę pora pokrojonego w krążki. Po chwili dodaję czosnek pokrojony w plasterki (jeżeli kupiliście szczypiorek wraz z cebulkami, możecie pokroić je w plasterki i także dorzucić do pora i czosnku).
W międzyczasie boczniaki dokładnie płuczę, układam na sicie i przelewam wrzątkiem. Tak przygotowane kroję w długie plastry. Wrzucam do garnka kiedy por i czosnek będą już uduszone i zalewam ok. 4-5 szklankami wody. Lekko zagotowuję i pozostawiam na ok. 20 min., po tym czasie zmniejszam ogień.
Następnie w osobnym naczyniu (miseczce) rozprowadzam ok. 4-5 łyżek pasty miso z paroma łyżkami wywaru. Kiedy miso dokładnie się rozpuści dodaję je do zupy i pozostawiam na kolejne ok. 15 min na ogniu, uważam, żeby zupa się nie zagotowała!
Podaję posypane szczypiorkiem lub świężą pietruszką. Według mnie zupa najlepiej smakuje na drugi dzień, wtedy grzyby robią się bardzo miękkie i naciągają smakiem miso. Jednak nie udało mi się jeszcze nie zjeść miseczki zaraz po przygotowaniu :) Smacznego!
Pyszna! To mój pierwszy raz zarówno z boczniakami (u mnie w domu jakoś nigdy się ich nie jadło) jak i z pastą miso :) I nawet dziecko zajada mówiąc 'pycha' :)
OdpowiedzUsuńale Wam zazdroszczę, też bym zjadła :)
Usuńpastę miso dodajemy jak już pod wywarem wyłączymy ogień! nie zagotowuje się miso, traci wówczas swoje cenne zdrowotne właściwości... :)
OdpowiedzUsuńtak jest właśnie napisane w przepisie...
Usuńna obiadek
OdpowiedzUsuń