Chciałabym podzielić się z Wami przepisem, którego nauczyłam
się podczas warsztatów z moją kochaną Maią z Qmam Kasze. Niby
prosty, ale dzięki kulinarnej finezji autorki kompletnie wyjątkowy! Te kopytka
są uniwersalne, możecie serwować je zimą jak i w środku lata z sałatką. A 12.11
kolejne wrocławskie warsztaty z Maią, która tym razem przywiezie do nas dużo szczęścia
ukrytego w dobrym, zdrowym jedzeniu, więcej informacji tutaj :) Tymczasem kopytkujcie :)
fot. MŚ |
KOPYTKA JAGLANE Z MASŁEM SZAŁWIOWYM | bezglutenowe, bezjajeczne, bajeczne
inspirowałam się przepisem Qmam Kasze z warsztatów we Wrocławiu
inspirowałam się przepisem Qmam Kasze z warsztatów we Wrocławiu
Składniki:
KOPYTKA:
- 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej (ok. ¾ suchej)
- 2 łyżki odwaru z siemienia lnianego (1 łyżka siemianie ugotowana w 0,5 szklanki wody)
- szczypta czarnej soli kala namak
- szczypta czarnego pieprzu
- 1 ząbek czosnku
- ok. 5 łyżek mąki ryżowej
- garść świeżej natki pietruszki lub świeżego lubczyku
MASŁO SZAŁWIOWE:
- masło klarowane
- czarna sól kala namak
- świeża szałwia
KOPYTKA:
- 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej (ok. ¾ suchej)
- 2 łyżki odwaru z siemienia lnianego (1 łyżka siemianie ugotowana w 0,5 szklanki wody)
- szczypta czarnej soli kala namak
- szczypta czarnego pieprzu
- 1 ząbek czosnku
- ok. 5 łyżek mąki ryżowej
- garść świeżej natki pietruszki lub świeżego lubczyku
MASŁO SZAŁWIOWE:
- masło klarowane
- czarna sól kala namak
- świeża szałwia
Gotuję kaszę i przygotowuję odwar z siemienia. W blenderze
miksuję czosnek wraz z z ziołami, dodaję kaszę, sól, pieprz, mąkę ryżową i
ponownie wszystko dokładnie mieszam, czasami trzeba dodać więcej mąki. Nastawiam
garnek z wodą i łyżeczką soli. Wyciągam po kawałku ciasta, blat oprószam mąką,
roluję w podłużny pasek i tnę na kawałki tworząc kopytka. Kiedy wszystkie są
już gotowe wrzucam powoli do garnka, a kiedy wypłyną wyciągam i polewam masłem.
A masło robi się tak, że na patelni rozgrzewam masło
klarowane, posypuję solą, dodaję liście szałwii i duszę wszystko. Przepyszne!
Fajny przepis na pożywne danie dla rodziny. Gratuluje pomysłu i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńtak, Maia to Mistrzyni :)
Usuń