fot. MŚ |
CIASTKA GRYCZANE Z POLEWĄ CZEKOLADOWĄ | bezglutenowe, pyszne i sycące
przepis pochodzi z książki Karoliny i Maćka Szaciłło pt. Swojsko
Składniki:
CIASTKA:
- 1 szklanka mąki gryczanej z kaszy niepalonej
- ksylitol do smaku w oryginalnym przepisie 0,5 szklanki u mnie mniej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 2 łyżki cynamonu
- 100g twardego oleju kokosowego
- 2 duże lub 3 mniejsze dojrzałe banany
- kardamon
POLEWA CZEKOLADOWA:- ksylitol do smaku w oryginalnym przepisie 0,5 szklanki u mnie mniej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 2 łyżki cynamonu
- 100g twardego oleju kokosowego
- 2 duże lub 3 mniejsze dojrzałe banany
- kardamon
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki oleju kokosowego
- opcjonalnie: melasa buraczana do osłodzenia
- prażone płatki migdałowe do posypania
Mieszamy ze sobą mąkę ksylitol, sodę, sól, cynamon, kardamon. Dodajemy twardy olej kokosowy i łączymy z suchymy składnikami, po chwili dodajemy wcześniej rozgniecione banany. Całość dokładnie mieszamy do powstania miękkiego ciasta. Piekarnik rozgrzewamy do temp. 200st. z termoobiegiem. Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia układamy uformowane ciasteczka (używam łyzki do lodów, dzięki temu mają taki sam rozmiar). Pieczemy ok. 20 minut filując żeby się nam nie przypaliły.
W międzyczasie przygotowujemy polewę. Wszytkie składniki mieszamy ze sobą, aż do powstania gęstej masy. Tak przygotowaną wylewamy na upieczone ciastka, a na wierzchu posypujemy je prażonymi migdałami. Mniam!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam jego książkę wydaną jeszcze z poprzednią małżonką, nic z niej do tej pory nie przygotowałam... Ciasteczka wyglądają kusząco :)
OdpowiedzUsuńksiążki, o których piszę są dużo cekawsze ;)
UsuńTa polewa <3 jestem pewna, że w weekend skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńna co czekać, rób dziś! ;)
UsuńTa polewa <3 jestem pewna, że w weekend skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńRobiłam juz wiele razy :) Ciasteczka są meega pyszna 😋
OdpowiedzUsuńfajnie, ja też je lubię :)
UsuńJeżeli chodzi o tę mąke, czy zmielenie suchej kaszy w młynku bedzie okej?
OdpowiedzUsuńuprażyłabym ją bardzo delikatnie, ostudziła i wtedy zmieliła na miał :)
UsuńSuper, dzięki. Robiłam też takie eksperymenty z ryżem, ale nie wyszedł taki pyłek jak powinien.
UsuńZainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.
OdpowiedzUsuńLubię czytać takie wątki! miło spędzam czas na tym blogu!
OdpowiedzUsuńtakie blogi to ja lubie! fajnie poczytać ciekawe wpisy
OdpowiedzUsuńciekawe pomysły!
OdpowiedzUsuńciekawe
OdpowiedzUsuńsuper blog
OdpowiedzUsuń