4 marca 2014

PESTO Z LIŚCI RZODKIEWKI | uniwersalne, domowe, zieeeloooone

Przepisów na różnego rodzaju pesto jest bardzo dużo dlatego zachęcam Was do eksprymetnowania i znalezienia swojego smaku. W oryginale pesto to mix świeżej bazylii, orzeszków piniowych z dodatkiem soli i oliwy. Jednak żeby wyprodukować słoiczek takiego dobrodziejstwa trzeba, albo urodzić się we Włoszech, albo mieć dużu zacięcia i pieniędzy ;) A ja zapraszam Was na moje ulubione pesto czyli takie, które można przygotować z liści rzodkiewki :)

fot. MŚ


Kiedyś już pisałam o tym, że ogromnym zaskoczeniem stał się dla mnie fakt, że liście rzodkiewki są w ogóle jadalne. Dowiedziałam się o tym z jednego, z artykułów wychwalanej przeze mnie pod niebiosa i na pewno dobrze Wam znanej Jadłonomii. Ciagnąc temat zielonego, o tym jak ważne i zdrowe jest dla nas spożywanie wszelkiego co zielone można dowiedzieć się więcej z książki Victorii Boutenko pt. Zielone Koktajle. Dziki Mąż zawsze śmieje się ze stwierdzenia, że chlorofil jest krwią roślin (zbliżoną budową do naszej krwi) w związku z czym stanowi dla nas wspaniałe lekarstwo. Nawiasem mówiąc czy próbowaliście kiedyś świeżo wyciskanego soku z liści, uwaga, kalafiora? Nie wiem ilu z Was podniosło rękę, ale ja taki sok kiedyś przyrządziłam i byłam bardzo zaskoczona wspaniałym smakiem jaki otrzymałam! Wracając do naszego pesto, liście rzodkiewki mają lekko ostry smak tak jak i sama rzodkiewka oraz rzodkiewkowe kiełki, w połączeniu z solą, uprażonym słonecznikiem oraz migdałami komponują sie przepysznie, a zarazem zachowują swoje odżywcze walory, czegóż chcieć więcej :)

Składniki:
na słoiczek średniej wielkości 

- świeże liście rzodkiewki z dwóch pęczków
- ok. pół szklanki słonecznika
- ok. pół szklanki migdałów
- czosnek, u mnie co najmniej 2/3 ząbki
- sól i trochę pieprzu
- oliwa z oliwek
- 1 łyżka soku z cytryny, maksymalnie 2 łyżki

Uprażony na patelni słonecznik oraz migdały miksujemy w drobny pył. Dodajemy umyte i osuszone liście rzodkiewki, czosnek, sól, pieprz, sok z cytryny i miksujemy. Po chwili dodajemy oliwę i znów miksujemy. Jeżeli pesto jest za mało słone, dosalamy je, jeżeli zbyt suche możemy dodać więcej oliwy oraz kapkę wody.

Tak przygotowane pesto można trzymać w lodówce nawet dwa, trzy tygodnie. Świetnie sprawdza się w roli smarowidła, dodatku do klasycznej sałatki caprese, ale można też zrobić z niego dressing. Wystarczy połączyć je z dobrym olejem, np. lnianym, dodać kapkę wody i polać tym sałatkę, niebo w gębie!


2 komentarze: