Jakiś czas temu zostałam obdarowana skrzynką papierówek. W
pierwszej kolejności zapytałam Was poprzez FB co z tym „szczęściem” zrobić.
Koniec końców powstały z nich trzy rzeczy. Ocet, papierówki z kurkumą oraz
kompot. Wszystkie trzy przepisy zamieszczam poniżej :)
fot. MŚ |
PAPIERÓWKI: OCET, KOMPOT I PAPIERÓWKI Z KURKUMĄ | 3 przepisy, które są naturalne i bez cukru
KOMPOT
Składniki:
- ok. 1,5 kg papierówek pokrojonych na ćwiartki z wyciętymi „dupkami”,
ale zostawionymi pestkami
- ok. 3 l wody
- garść daktyli
- kardamon, cynamon
Pokrojone jabłka umieszczamy w dużym garnku, zalewamy wodą. Daktyle przepłukujemy gorącą wodą i dodajemy do garnka, następnie dorzucamy przyprawy. Gotujemy ok. 30-45 min. od momentu zagotowania. Jeśli kmpot będzie za mało słodki możemy dosłodzić go ksylitolem.
- ok. 3 l wody
- garść daktyli
- kardamon, cynamon
Pokrojone jabłka umieszczamy w dużym garnku, zalewamy wodą. Daktyle przepłukujemy gorącą wodą i dodajemy do garnka, następnie dorzucamy przyprawy. Gotujemy ok. 30-45 min. od momentu zagotowania. Jeśli kmpot będzie za mało słodki możemy dosłodzić go ksylitolem.
fot. MŚ |
PAPIERÓWKI Z KURKUMĄ
inspirowałam się tym przepisem od Smakoterapii
Składniki:
- papierówki
- kurkuma (1 płaska łyżeczka na 1kg jabłek)
- sok z cytryny
inspirowałam się tym przepisem od Smakoterapii
Składniki:
- papierówki
- kurkuma (1 płaska łyżeczka na 1kg jabłek)
- sok z cytryny
Papierówki pokrój na ćwiartki i usuń gniazda nasienne
(możesz wrzucić je od octu). Zmiksuj je dokładnie z kurkumą, oraz sokiem z
cytryny. Kiedy będą już gorące przełóż do wyparzonych słoików i pasteryzuj lub
jeszcze bardzo gorące odwróć do góry dnem i zawekuj. Do moich papierówek nie
dodawałam słodu, doszłam do wniosku, że po otworzeniu można je zawsze dosłodzić
miodem :)
fot. MŚ |
OCET
Składniki:
na słój ok 5l
- tyle wody żeby przykryła zawartość słoja
- 1 łyżka miodu na ok. 1,5l wody
Umyte jabłka zalewamy ciepłą wodą z miodem. Odstawiamy w ciepłe miejsce. Słój zakrywamy przepuszczającą powietrze szmatką. Przez pierwsze dwa tygodnie codziennie mieszamy drewnianą łyżką. Po paru dniach na szmatce przepuszczającej powietrze pojawią się muszki owocówki. Uważajcie żeby nie dostały się do środka, ponieważ wtedy ocet nam skiśnie.
Mikstura będzie dobra po ok. 6 tygodniach. Nie ma lepszego octu od takiego domowej roboty. Oczywiście można zrobić go także z innych jabłek. Swój ocet przelewam zawsze do butelek i piję codziennie rano ze szklanką ciepłej wody. Nie ma lepszego środka na odkwaszenie i dobre trawienie :)
fot. MŚ |
Jakie papierówkowe cuda
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńtrochę się popracowało :)
OdpowiedzUsuńcoś pysznego
OdpowiedzUsuńCzy można prosić o wyjaśnienie z (bio)chemicznego punktu widzenia jak kwas (ocet jabłkowy) może wspomagać odkwaszenie?
OdpowiedzUsuń