Weekend już za pasem. Pogoda na zewnątrz co rusz wprowadza
nas w błąd. Jednego dnia wszystko wokół ogłasza wiosnę, aby już za chwilę odwołać
to wydarzenie prószącym dookoła śniegiem. Sama już nie wiem jaki mamy teraz „sezon”.
Ale wiem jak poprawić humor Wam i sobie! Powoli przyjdzie nam żegnać się z niektórymi
z owoców np. gruszkami. Dlatego na amarantusowej tarcie, którą Wam
proponuję możecie umieścić właśnie gruszki J
Tarta jest bardzo bogata w wapń i białko co zawdzięczamy amarantusowi. Przepis
pochodzi z książki Maćka i Karoliny Szaciłło, którzy już za chwilę spotkają się
z nami we Wrocławiu podczas kulinarnych warsztatów!
fot. MŚ |
TARTA AMARANTUSOWA | bezglutenowa, słodka, szybka
przepis pochodzi z książki Karoliny i Maćka Szaciłło pt. Swojsko
przepis pochodzi z książki Karoliny i Maćka Szaciłło pt. Swojsko
Składniki:
- 1 szklanka mąki ryżowej
- 0,5 szklanki ekspandowanego amarantusa
- 1/4 szklanki ksylitolu
- szczypta soli
- 100-150g oleju kokosowego
- w oryginalnym przepisie śliwki, u mnie świeże daktyle, a Ty możesz użyć słodkich jabłek, gruszek lub innych owoców ze skórką
- 1 szklanka mąki ryżowej
- 0,5 szklanki ekspandowanego amarantusa
- 1/4 szklanki ksylitolu
- szczypta soli
- 100-150g oleju kokosowego
- w oryginalnym przepisie śliwki, u mnie świeże daktyle, a Ty możesz użyć słodkich jabłek, gruszek lub innych owoców ze skórką
Piekarnik rozgrzej do temp. 190 st. z termoobiegiem. W misce wymieszaj mąkę, amarantus, ksylitol, szczyptę soli. Tortownice wysmaruj zdrowym tłuszczem i wyłóż papierem do pieczenia (ważne!). Na papier wysyp i równo rozprowadź amarantus połączony z mąką.
W małym garnuszki rozpuść olej kokosowy po czym łyżką równomiernie rozlej go po amarantusie. Na wierzchu ułóż wybrane owoce do góry skórką. Piecz przez ok. 30-40 min. Świetnie smakuje z dobrą kawą, zapraszam!
zamiana śliwek na świeże daktyle to strzał w dziesiątkę! już kocham to ciasto <3
OdpowiedzUsuńz daktylami wyszło wspaniale :)
UsuńPochłaniam jeszcze ciepłe bo zapach nie pozwala czekać:) Zrobiłam wersję ze śliwkami, bo są teraz pyszne i jest super dobre. Troszkę się kruszy ale na ciepło bez problemu udaje się ukroić kawałek :) Cudownie banalny i pyszny przepis. Dziękuję !
OdpowiedzUsuńoj ja chyba też zrobie ze sliwkami <3 dziękuję :*
UsuńSuper blog do poczytania w wolnej chwili!
OdpowiedzUsuńfajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)
OdpowiedzUsuńCiekawy i interesujący wpis :)
OdpowiedzUsuńmnóstwo inspiracji na tym blogu!
OdpowiedzUsuńsuper inspirujące
OdpowiedzUsuńUdało się Ci się wszystko naprawdę dobrze opisać
OdpowiedzUsuńUdało się Ci się wszystko naprawdę dobrze opisać
OdpowiedzUsuń