5 sierpnia 2015

LODY MANGO | bez cukru, sztucznych dodatków i mleka

Moja kochana Kasia od igieł zapytana ok. roku temu czyli na początku mojej drogi z nią o to czy naprawdę ona i jej rodzina nie jedzą lodów odpowiedziała: „tylko w największe upały”. Zanim zaczęłam na serio wdrażać w swoje codzienne życie pewne zalecenia medycyny wschodniej także odżywiałam się zdrowo, naturalnie, bez mięsa i cukru jednak coś wciąż było nie tak. Cierpiałam na ból dolnych pleców i inne ustrojstwa, o których nie chcę nawet pisać. Myślałam, że zdrowa dieta wszystko uleczy, a tu nic. Wtedy właśnie usłyszałam swoją diagnozę: „wychłodzenie organizmu” oraz wiele innych niefajnie brzmiących rzeczy. Lekarstwo? Całkowite odstawienie wszystkich surowych owoców i warzyw, jedzenie tylko ciepłych posiłków, picie tylko ciepłych napojów. Czyli, że co? Są wakacje, a ja mam nie jeść zielonej sałaty i truskawek bo mi „szkodzą”? Niemożliwe! Jednak zaufałam. Odstawiłam. Stopniowo :) Najwięcej już po wakacjach. I wiecie co? W tym roku cieszę się latem i wszystkimi jego „wychładzającymi” smakami, ale z umiarem. Dlatego właśnie lody jem tylko w upały, a moje menu i tak w większości, nawet w takie dni jak dziś składa się z ciepłych posiłków zaczynając już od śniadania. Lemoniady piję ze smakiem, ale nie dodaję do nich lodu, stojąc w lodówce są wystarczająco zimne, a i tak staram się dać im odtajać zanim się ich napiję. Mój organizm pokazuje mi, że warto!

fot. MŚ


LODY MANGO | bez cukru, sztucznych dodatków i mleka 

Składniki:
- 1 bardzo dojrzałe mango
- 1 bardzo dojrzały banan
- 1 szklanka gęstego mleka kokosowego
- 1-2 łyżki gęstego, jasnego miodu

Wszystkie składniki miksujemy bardzo dokładnie i przelewamy do foremek na lody (z podanej ilości wychodzi 12 sztuk tych najbardziej popularnych z Ikei) lub do pojemnika. Wkładamy do zamrażarki i cieszymy podniebienia w upalny dzień :) Są naprawdę genialne!

4 komentarze: