KOKOSANKI prawie IDEALNE | bezglutenowe, bezcukrowe i wegańskie

Poszukiwanie przepisu na kokosanki idealne trwa już jakiś czas. Co to znaczy idealne? Ano takie żeby były: koksowe, naturalnie słodkie, mięciutkie i wilgotne... Muszą po prostu rozpływać się w ustach! Te, które proponuję Wam dzisiaj są prawie idealne :) Brakuje im trochę miękkości i wilgotności, poza tym spełniają resztę warunków ;) Przepis na specjalne życzenie mojej kochanej "Aleksandry", która dziś je wcinała i wyglądała na całkiem zadowoloną. Pupi especially 4U <3

fot. MŚ

A tak na marginesie jeżeli ktoś z Was posiada przepis na kokosanki idealne to bardzo chętnie się z nim zapoznam ;)

KOKOSANKI prawie IDEALNE | bezglutenowe, bezcukrowe i wegańskie 

inspirowałam się tym przepisem od True Taste Hunters 

Składniki:

na ok. 28 kulek

- 250 g wiórków kokosowych 

- 1/2 szklanki mąki ryżowej 

- 2 łyżki mąki ziemniaczanej 

- 1/2 szklanki zmielonego w młynku do kawy ksylitolu 

- 200g śmietanki kokosowej lub twardej części (1/2 puszki) mleka kokosowego 

- 1 łyżeczka naturalnego ekstraktu waniliowego 

Suche składniki łączymy ze sobą w kielichu maszyny blendera i delikatnie mieszamy żeby składniki się połączył. Następnie dodajemy śmietankę kokosową lub mleko kokosowe oraz naturalny ekstrakt waniliowy i miksujemy na wysokich obrotach. Piekarnik rozgrzewamy do temp. ok. 160-170st. 

Z otrzymanej masy formujemy kulki, które układamy na nasmarowanej tłuszczem blaszce z piekarnika. Pomagam sobie nakładaczką do lodów w mniejszym rozmiarze (klasyczna to 6 cm, mniejsza to 4 cm). Tak przygotowane kulki (mocno zagniecione) umieszczam w nagrzanym piekarniku i piekę ok. 20-25 min., aż do zarumienienia (mniej więcej w połowie pieczenia przewracam je żeby zbytnio nie przypiekły się na spodzie i górze).

Możecie spróbować piec je krócej może będą miększe, ale wtedy może być problem z przechowywaniem. Te pieczone dłużej można spokojnie zamknąć w pojemniku i przechowywać co najmniej paręnaście dni, o ile to w ogóle możliwe, smacznego ;)