CIASTO DROŻDŻOWE Z RABARBAREM | bezglutenowe, bezmleczne i bezjajeczne

Tata wrócił już tam skąd na chwilę przyjechał po bardzo długiej przerwie. Pozostało dużo pięknych wspomnień. Jednym z nich jest to bezglutenowa drożdżówka z „rambarbarem”…

fot. MŚ

CIASTO DROŻDŻOWE Z RABARBAREM | bezglutenowe, bezmleczne i bezjajeczne

inspirowałam się przepisem Małgorzaty Kalemby-Dróżdź z książki Słodki sposób na alergię

Składniki:
na foremkę ok. 20 na 30 cm

CIASTO:
- 2 szklanki naturalnej mieszkanki bezglutenowej z tego przepisu
- 7 g suszonych drożdży lub 20g świeżych
- ¼ szklanki zmielonego na pył ksylitolu (np. w młynku do kawy) lub ok. 0,5 szklanki słodu z agawy lub ryżowego
- 1 łyżka słodu z daktyli, albo cukru kokosowego (można pominąć jeśli nie używamy ksylitolu)
- szczypta soli
- 1 szklanka pełnego mleka kokosowego
- 3 laski rabarbaru

KRUSZONKA:
- 0,5 szklanki migdałów
- 0,5 szklanki nerkowców
- parę łyżek płatków owsianych górskich (opcjonalnie dla zagęszczenia)
- 3 łyżki ksylitolu zmielonego na pył
- 3 łyżki oleju kokosowego

Rabarbar kroimy na kwadraciki ok 1,5 na 1,5 cm, posypujemy ksylitolem i zostawiamy w misce na czas przygotowywania ciasta.

Mąkę mieszamy z drożdżami, solą i słodzidłem (1 łyżką słodu z daktyli, albo cukru kokosowego ) po czym dolewamy gęste mleko i wyrabiamy ciasto. Zostawiamy je w ciepłym miejscu na ok. 60 min. żeby urosło. Ciasto nie urośnie na samym ksylitolu. 

Po tym czasie blachę wykładamy papierem do pieczenie. Ciasto ponownie wyrabiamy i przekładamy do blachy i znów odstawiamy do wyrośnięcia (moje nie chciało rosnąć dlatego włożyłam je do piekarnika rozgrzanego do temp. 50st. i tam trzymałam ok. pół h).

Wszystkie składniki kruszonki umieszczamy w robocie kuchennym i miksujemy na grudkowatą masę. Na wyrośniętym cieście układamy rabarbar (wciskamy go trochę w ciasto) po czym posypujemy kruszonką. Piekarnik rozgrzewamy do temp. 180st., ciasto pieczemy ok. 40-50 min.

Pod koniec włączyłam pieczenie od dołu, gdyby kruszonka zaczęła się Wam przypalać przed końcem piezczenie przykryjcie ciasto folią aluminiową i włączcie pieczenie od dołu szybciej. Mnie najlepiej smakowało na trzeci dzień kiedy drożdże zaczęły już fermentować, a rabarbar nasączył ciasto J Smacznego!