Patrząc na zdjęcia tego przepysznego ciasta wróciły przemiłe
wspomnienia z warsztatu kulinarno-oddechowego, na który wybrałam się, aż do
Warszawy. Skąd takie zacięcie? Ano stąd, że warsztat został zorganizowany nie przez
byle kogo , ale przez niezastąpiony duet w postaci Karoliny i Maćka Szaciłło
czyli MEDYtuJEMY. Karolina i Maciek wydali dwie wspaniałe książki, z których
regularnie korzystam, pierwsza to Karolina na detoksie, a druga Swojsko.
Obydwie te pozycje bardzo Wam polecam, ponieważ znajdziecie w nich mnóstwo
inspiracji na pyszne dania bez cukru i bez glutenu. Maciek to prawdziwy mistrz,
który według mnie wytycza nowe trendy w zdrowej kuchni. Ale dość tego
słodzenia, słodkie miało tu być tylko ciasto! Robiliśmy je co prawda w grudniu z
myślą o gwiazdce, ale po dokładnym sprawdzeniu mogę z całą pewnością
powiedzieć, że w polskiej tradycji na Wielkanoc także piecze się makowce. Ten,
który dziś Wam prezentuję pieczenia nie wymaga. Wystarcza doby blender i noc w
lodówce żeby Wasi najbliżsi zaczęli rozpływać się w zdrowej i słodkiej rozkoszy
J
fot. MŚ |
MAKOWIEC RAW
| bez cukru, jaj i glutenu
inspirowałam
się przepisem Karoliny i Maćka z książki Swojsko
Składniki:
na foremkę ok.20-21cm
na foremkę ok.20-21cm
SPÓD:
- 100g orzechów włoskich
- 100g migdałów
- 200g rodzynek
- szczypta soli
- szczypta cynamonu
MASA:
- 1 szklanka suszonego mielonego maku niebieskiego (kupiłam już zmielony)
- ¾ szklanki gęstego mleka kokosowego
- 150-200g orzechów nerkowca
- syrop z agawy do smaku
- skórka otarta z ½ pomarańczy (tylko pomarańczowa część, bez białej skórki)
- 100g migdałów
- 200g rodzynek
- szczypta soli
- szczypta cynamonu
MASA:
- 1 szklanka suszonego mielonego maku niebieskiego (kupiłam już zmielony)
- ¾ szklanki gęstego mleka kokosowego
- 150-200g orzechów nerkowca
- syrop z agawy do smaku
- skórka otarta z ½ pomarańczy (tylko pomarańczowa część, bez białej skórki)
POLEWA:
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 1 łyżka melasy buraczanej
- 2-3 łyżki kakao lub karobu
- ewentualnie 1 łyżka ciepłej wody gdyby masa była zbyt sucha
- opcjonalnie do przystrojenia: kawałki skórki z pomarańczy, prażone migdały w słupkach, kokos w plasterkach
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 1 łyżka melasy buraczanej
- 2-3 łyżki kakao lub karobu
- ewentualnie 1 łyżka ciepłej wody gdyby masa była zbyt sucha
- opcjonalnie do przystrojenia: kawałki skórki z pomarańczy, prażone migdały w słupkach, kokos w plasterkach
Mak mieszamy z mlekiem kokosowym i zostawiamy na noc w
lodówce. Nerkowce zalewamy wodą i także zostawiamy na noc.
Na drugi dzień spód foremki wykładamy folią spożywczą lub
papierem do pieczenia (dzięki temu wyjmiemy makowiec z foremki, chyba, że mamy
taką foremkę, która pozwoli nam go „wypchnąć od spodu). Wszystkie składniki
spodu mielimy na drobne kawałki i wykładamy nimi przygotowaną wcześniej foremkę,
spód wkładamy do lodówki.
Składniki masy miksujemy razem na drobny krem i wykładamy
nimi spód ciasta, wszystko dokładnie wyrównujemy i znów chowamy do lodówki.
Przygotowujemy polewę, którą dekorujemy wierzch makowca, dokładamy
inne bakalie, które nam pasują. Wszystko wstawiamy z powrotem do lodówki na co
najmniej 2 godziny.
Smacznej i zdrowej Wielkanocy! A na „deser” parę zdjęć z
wspomnianych wcześniej warsztatów :)
fot MŚ |
fot. MŚ |
fot. MŚ |
fot. MŚ |
o mamo! od maku chyba można się uzależnić, bardzo go lubię i zawsze jak już coś robię to trudno mi się od niego oderwać :D makowiec zapisuję, koniecznie do zrobienia - jest boski! :)
OdpowiedzUsuńHeloł, a ja mam normalny mak eko, zmielić w termomixie można? jak ustawic? pozdrawiam z Pucaczówki
OdpowiedzUsuńmożna spokojnie zmielić na wysokich obrotach i później przelać gorącą wodą, albo na odwrót, najpierw przelać później zmielić :)
Usuń