29 sierpnia 2016

PUDDING CZEKOLADOWY | bez jaj, mleka i cukru

O tym, że jesień zbliża się lekkim krokiem wie już chyba każdy. Niech nie zmylą Was trzydziestostopniowe upały. Liście winorośli powoli czerwienieją, drzewa robią się coraz bardziej przerzedzone, a wieczory chłodniejsze. Już za jakiś czas przyjdzie nam zapłacić cenę na zimne lody i zbyt dużą ilość nabiału, według medycyny chińskiej choroba rozwija się około trzech miesięcy. Dokładnie wtedy kiedy w naszym kraju rozpoczyna się „sezon grypowy”, a każdą naszą niedyspozycję tłumaczymy złą pogodą. To też ostatnie momenty na jedzenie bananów, które są bardzo śluzotwórcze, ale jakże smaczne, wiem….

fot. MŚ

17 sierpnia 2016

ROLLSY DROŻDŻOWO-ORKISZOWO-JAGODOWE | bez jaj, mleka i cukru

Pomysł na super zawijasy przekazuję Wam z radością :) Możecie zawinąć w nie ostatnie już na targu jagody, albo inne owoce. Już niedługo kolejny pomysł tym razem z sosem pomidorowym… Mniam :)

fot. MŚ

3 sierpnia 2016

MAKARON RYŻOWY Z SOSEM KURKOWYM | bez glutenu, mleka i jaj

Uwielbiam makaron ryżowy z kurkami. Uwielbiam to mało powiedziane. Poznałam ten smak jakieś dwa-trzy lata temu dzięki mojej przyjaciółce Ani. Ania uwielbiała kurki, dynie, pieczone buraki, kozi ser i szparagi. To danie już zawsze będzie kojarzyło mi się z nią. Pamiętam, że dwa razy zjadła ze mną cały talerz, który dostała. Pierwszy raz to był właśnie makaron z kurkami, a drugi raz sałatkę z pieczonym burakiem, vinegretem i tofu fetą z tego przepisu, który zaserwowałam jej na moim tarasie zeszłego lata. Później piłyśmy czerwone wino i oglądałyśmy film… Było tak normalnie, na chwilę zapominało się o zmartwieniach, było dużo nadziei i uśmiechu. A teraz pozostały już tylko wspomnienia i makaron z kurkami, który tak jak szparagi, gulasz dyniowy i pieczone buraki już zawsze będą mi przypominały mi moją kochaną przyjaciółkę…

fot. MŚ

1 sierpnia 2016

SOS CZOSNKOWY-KAPAROWY | wytrawny, bez mleka i jajek

Kiedy słyszę, że ktoś używa zwrotu „przez przypadek” zawsze wtrącam swoje trzy grosze na temat tego, że przypadków nie ma, a wszystko dzieje się w naszym życiu z jakiegoś powodu. W ostatnich dniach ciężko mi z tym moim przekonaniem, ponieważ życie przynosi rzeczy, z którymi ciężko się pogodzić, ciężko uwierzyć, że tak właśnie MA BYĆ. Chce się krzyczeć, płakać i nie zgadzać z tym co się zadziało. A jednak życie jest życiem i rządzi się swoimi prawami, których my ludzie wcale nie musimy rozumieć. Ileż ulgi to przynosi nieprawdaż? Po prostu nie musimy wszystkiego rozumieć, nauczmy się brać to co jest i dziękować za to jakim jest. Choć to czasem takie trudne i…. przypadkowe.

fot. MŚ